Urlop przysługuje pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę, a jego wartość rośnie proporcjonalnie do przepracowanego okresu w zakładzie pracy. W skrajnych sytuacjach zdarza się jednak, że pracownik chce (lub musi) udać się na urlop, pomimo nienabytego wcześniej prawa. Co w takiej sytuacji może zrobić pracodawca?
Prawo do urlopu
Zanim odpowiem na powyższe pytanie przybliżę temat samego prawa do urlopu. Prawo to bywa mylące i często stanowi za przedmiot sporu i niezrozumienia na linii pracodawca-pracownik.
Zgodnie z art. 152 ustawy z 1974 roku, pracownik ma prawo do nieprzerwanego urlopu wypoczynkowego, który jest płatny i coroczny. Pracownik nie może zrzec się tego prawa, a pracodawca ma obowiązek o tym zapisie pamiętać.
Kto nabywa prawo do tegoż urlopu?
Po pierwsze – pracownik, który podejmuje się swojej pierwszej pracy. Uzyskuje on prawo do urlopu z upływem każdego miesiąca wykonywanej pracy, a wymiar ten obowiązuje 1/12 urlopu przysługującego po przepracowanym roku.
Po drugie – pracownik nabywa prawo do urlopu w pełnym wymiarze wraz z początkiem kalendarzowego roku.
Dla przypomnienia – zgodnie z artykułem 154 wymiar ten jest różny, w zależności od stażu pracy.
- Pracownik, który przepracował mniej niż 10 lat uzyskuje 20 dni urlopu
- Pracownik, który przepracował więcej niż 10 lat uzyskuje 26 dni urlopu
Warto nadmienić, iż do stażu pracy wliczone są też lata nauki: w przypadku szkoły zawodowej – 3 lata; szkoły średniej zawodowej 5 lat; liceum ogólnokształcącego – 4 lata; szkoły policealnej – 6 lat; szkoły wyższej – 8 lat.
Gdy pracownik nie nabył prawa od urlopu…
Odpowiadając więc na tytułowe pytanie, które najczęściej trapi nowych pracowników w pierwszym roku ich pracy, rozwinę to zagadnienie nieco bardziej.
Jak wspomniałam powyżej – przepisy informują, że pracownik który podjął się po raz pierwszy pracy w danym roku, ma prawo do urlopu po przepracowanym miesiącu, w wymiarze 1/12. Z wyliczeń matematycznych i po dużym uproszeniu (1/12 *20) jest to 1.67 dnia per miesiąc. Jak podaje Państwowa Inspekcja Pracy, liczba dni może być zaokrąglona w górę do 2 dni/miesiąc.
Tak prosta kalkulacja, a także analizując wyroki Sądu Najwyższego, pozwala nakreślić, iż nie ma możliwości udzielania pracownikowi urlopu, zanim ten nie nabędzie do niego prawa.
Posłużmy się więc przykładem, aby lepiej zobrazować tą zależność.
Jeśli pracodawca zatrudnia młodego pracownika X w dniu 10 maja 2020 roku, pracownik nie uzyskuje prawa do urlopu, aż do 9 czerwca 2020 roku. Dopiero po upływie pełnego miesiąca pracownik zyskuje około 2 dni urlopu, który może zrealizować 11 i 12 dnia czerwca. Sytuacja ta dotyczy pracownika, który dopiero zaczyna swoją karierę zwodową oraz pracownika, który nie ma dni wolnych z poprzedniego zakładu pracy.